
- Czy zdarzyło Ci się kiedyś postawić przed sobą ambitne cele, a potem porzucić je po kilku dniach?
- Czy zniechęcałaś się, bo nie wszystko szło zgodnie z planem?
- Czy rezygnowałaś, gdy nie realizowałaś planu w 100%?
Znam to... Ja też tam byłam...
Wewnętrzny perfekcjonista może być sprytnym sabotażystą. To właśnie on, pod przykrywką dążenia do najlepszych wyników, skutecznie blokuje nas przed osiągnięciem tego, co dla nas ważne.
Dziś pokażę Ci, jak możesz podejść do realizacji celów z lekkością i radością, nie popadając w pułapkę "wszystko albo nic".
O co chodzi z perfekcjonizmem?
Perfekcjonizm często maskuje się jako motywacja do bycia najlepszym. Ale czy zauważyłaś, że to podejście często prowadzi do frustracji i porzucenia swoich planów? Dlaczego tak się dzieje?
Perfekcjonista zazwyczaj myśli, że jeśli nie zrobi czegoś idealnie, to nie warto robić tego wcale. Tymczasem prawda jest taka, że małe kroki i niedoskonałe działania są kluczem do długoterminowego sukcesu.
Więcej o tym, jak motywacja i samodyscyplina wpływają na realizację postanowień, znajdziesz w artykule: Postanowienia – motywacja czy samodyscyplina? Co jest prawdziwym kluczem do sukcesu?
Dlaczego perfekcjonizm szkodzi Twoim postanowieniom?
- Perfekcjonizm nakłada nierealistycznych oczekiwania – Wyznaczasz sobie cel, np. codzienne treningi przez godzinę. Jeden pominięty dzień i masz wrażenie, że cały plan legł w gruzach.
- Boisz się porażki – Perfekcjonistka może uważać, że każdy błąd, potknięcie lub pomyłka jest porażką. A przecież to są one nieodłączną częścią nauki. Traktuj pomyłki jako obowiązkowe elementy nauki, a nie coś, czego należy się wstydzić. Zaakceptuj błędy, a nawet witaj je z radością. W końcu to one są dowodem na to, że się uczysz - coraz to nowe błędy pokazują, że zdobywasz kolejne umiejętności.
- Perfekcjonizm jest zabójczy dla elastyczności – Uparte trzymanie się sztywnego planu nie daje Ci miejsca na życie. Aby plan był realistyczny, musi zakładać pewien margines na nieprzewidziane wydarzenia. Zmieniające się okoliczności wcale nie muszą oznaczać porzucenia planów.
- Pułapka "wszystko albo nic" – To podejście, znane w psychologii jako zniekształcenie poznawcze. Sprawia ono, że widzimy nasze działania tylko w kategoriach czerni i białej. Albo osiągam perfekcję, albo ponoszę porażkę. Tymczasem w życiu istnieje całe spektrum szarości, a drobne postępy są wartościowe. Wszystko to kwestia odpowiedniego podejścia i mindsetu do własnych doświadczeń.
Jeśli chcesz zgłębić temat przekonań, które mogą Cię ograniczać, polecam artykuł: Najpopularniejsze przekonania ograniczające twórczość – Jak sobie z nimi radzić? Choć poruszam w nim zagadnienia związane z twórczością i sztuką, przekonasz się, że niewspierające przekonania są bardzo uniwersalne i możesz korzystać z moich sposobów radzenia sobie z nimi.
Twórz plany, w które wierzysz.
Jak podejść do realizacji celów bez presji perfekcji?
1. Stawiaj sobie realistyczne cele
Zamiast wyznaczać ogromne, przytłaczające cele, podziel je na mniejsze kroki. Na przykład, zamiast postanowienia "Od dziś jem tylko zdrowo", wybierz: "Sześć dni w tygodniu zrobię zdrowy obiad". Realizację Twoich postanowień możesz śledzić w habit trackerze, w ten sposób będziesz widzieć, jak Ci idzie, a stawianie kolejnych kropek w tabelce podziała na Ciebie motywująco. Sprawdź, czy nie popełniasz 5 powszechnych błędów w tworzeniu celów i postanowień.
2. Zmień podejście do porażek
Porażka nie oznacza, że wszystko przepadło. To po prostu informacja zwrotna, że coś wymaga korekty. Ciesz się z porażek, bo one pokazują, że się rozwijasz.
Poza tym, czy wiesz, że aby wejść w stan flow musisz postawić sobie odpowiednio trudne zadanie? Nie będzie flow przy automatycznych i zbyt łatwych czynnościach.
Przyjrzyj się temu, co uznajesz za porażkę. Może okaże się, że denerwuje Cię niepowodzenie w czymś, o czym kiedyś nawet nie śniłaś. Każda nauka polega na stopniowym zwiększaniu trudności. Dlatego pogódź się z występowaniem porażek.
3. Znajdź radość w procesie
Postaraj się cieszyć drogą, zamiast skupiać się na wyniku. Jeśli to możliwe, wyznacz sobie cele, które nie są ostatecznym rezultatem, ale procesem. Doceniaj małe kroki każdego dnia.
4. Pamiętaj o elastyczności
Planowanie jest ważne, ale plany mogą się zmieniać. Jeśli jednego dnia nie uda Ci się wykonać zaplanowanego zadania, po prostu przenieś je na inny dzień. Kluczem jest kontynuacja, a nie perfekcyjna realizacja. Wytrwałość w dążeniu do celu i samodyscyplina wymagają elastyczności.
5. Korzystaj z narzędzi wspierających Twoje cele
Bullet Journal jest idealnym narzędziem wspierającym realizację celów. Jest uniwersalny i elastyczny - możesz dopasować notes w kropki do swoich potrzeb i stworzyć w nim swoje centrum dowodzenia. Sprawdź, dlaczego zapisane postanowienia mają większą szansę na realizację.
Zapisz swoje postanowienia i plany w notesie.
Zaprzyjaźnij się z określeniem "wystarczająco dobre"
To podejście zmieniło moje życie. Zamiast starać się być idealną w każdym aspekcie, postawiłam na bycie "wystarczająco dobrą". Zamiast idealnego treningu za każdym razem, czasem wybieram 15 minut jogi. Zamiast długiego spaceru w parku, rundka dookoła bloku.
Uważaj tylko, by przez to podejście nie popaść w marazm. Nie chodzi o to, by odpuszczać sobie na każdym polu i zrezygnować z wysoko podniesionej poprzeczki. W byciu "wystarczająco dobrą" celem jest znalezienie równowagi.
Efekt? Więcej energii, więcej satysfakcji i mniej stresu.
Teraz już wiesz, jak przekształcić perfekcjonizm z wroga w sprzymierzeńca. Klucz do sukcesu to: elastyczność, pozytywne nastawienie do błędów i celebracja małych zwycięstw. Pamiętaj, że każdy krok naprzód, nawet najmniejszy, jest ważny.
Podobał Ci się mój artykuł? Wesprzyj moją działalność i udostępnij poniższą grafikę (wraz z linkiem do artykułu) w swoim ulubionym medium społecznościowym np. Pinterest czy Instagramie. To nic nie kosztuje, a dla mnie to nieoceniona pomoc w dalszym rozwoju mojej marki. :)