Notesy w twardej oprawie tworzyłam przez prawie dwa lata. Tak. Aż tyle czasu zajęło uzgodnienie wszystkich szczegółów, dogadanie się z drukarnią i nową introligatornią, wykonanie prototypów… Przyznaję, nie była to łatwa droga i zdarzały mi się chwilę wątpliwości i rezygnacji. Z perspektywy czasu były i są to dla mnie bardzo cenne lekcje - m.in. pokory. Nie będę ich szczegółowo teraz opisywać, ale jeśli jesteś ich ciekawa, zajrzyj na mój Instagram, w przypiętych Stories “Twarda oprawa” pokazuję kulisy powstawania nowego notesu.
Co więc jest tak niezwykłego w tym notesie, skoro jego stworzenie zajęło aż tyle czasu? Przeczytaj wpis i dowiedz się, dlaczego zakochałam się szaleńczo w tym projekcie i z determinacją doprowadziłam do jego końca. Chciałam, abyś Ty też mogła codziennie cieszyć się najwyższej jakości notesem wykonanym z niezwykłą dbałością o nawet najmniejsze detale.
Doskonały, aksamitny papier
Sercem moich notesów jest papier - to nie ulega wątpliwości. To dlatego notesy Devangari są polecane jako najlepsze notesy do Bullet Journal (choć sprawdzają się też doskonale jako pamiętniki, przepiśniki, czy szkicowniki). W moich flagowych notesach z miękką oprawą gramatura papieru to 120 g/m2 - to znacznie więcej niż w typowych zeszytach dostępnych na rynku. Dzięki temu w moich notesach możesz ćwiczyć kaligrafię pędzelkową przy użyciu brush penów, tworzyć kolaże czy malować. To co wyróżnia notesy z twardą oprawą to luksusowy papier premium o gramaturze aż 150 g/m2! Papier ten jest wyjątkowo przyjemny w dotyku, gładki i wytrzymały na przeróżne media (na bazie wody). Na marginesie dodam, że papier w moich notesach ma certyfikat FSC świadczący o zrównoważonym procesie produkcji.
Co tu dużo mówić? Zobacz sama, jak papier premium wypada testach:
Autorska konstrukcja notesu
Zauważyłaś, że grzbiet notesu zdecydowanie różni się od innych notesów dostępnych w moim sklepie?
Wiem, jak ważne dla moich klientek (i dla mnie) jest to, żeby notes w dowolnym miejscu rozkładał się idealnie na płasko. Dlatego zrezygnowałam z tradycyjnego grzbietu i wymyśliłam inne rozwiązanie - grzbiet zakryty płótnem. I spójrz, gdziekolwiek otworzysz notes - będzie płasko. Nie musisz martwić się zgięciem grzbietu, tylko możesz skupić się na wykorzystaniu całej powierzchni stron.
Poza tym, płócienny grzbiet sprawia, że notes jest poręczniejszy i mniejszy. No i ciekawie wygląda na półce. :) Kolory tasiemek i płótna na grzbiecie są dopasowane do kolorystyki okładek. A na końcu każdego notesu jest koperta, w której schowasz luźne karteczki czy zapiski.
Nie ukrywam, że jestem bardzo dumna z tego nietypowego rozwiązania. Oczywiście znalezienie introligatorni, która podjęłaby się, a następnie odpowiednio wykonała tak skomplikowany projekt nie było proste. Ale się udało! Całość wykonana jest ręcznie przez doświadczonych specjalistów w rodzinnym polskim przedsiębiorstwie. (To też kolejny powód tak długiego czasu produkcji notesów).
Cieszę się, że w dorosłym życiu mogę realizować dziecięce marzenie o byciu konstruktorką i wcielać moje pomysły w życie.
Okładki na postawie moich obrazów
Tak jak wszystkie notesy Devangari i te zdobią niepowtarzalne okładki stworzone na bazie moich prac. Możesz wybrać spośród trzech wzorów okładek: Clouds, Night Sky i Universe. Która z nich rezonuje z Tobą najbardziej? Zastanów się, który z moich obrazów zaprosisz do swojej codzienności. Jestem niesamowicie ciekawa, która okładka wygra plebiscyt popularności! :)
Okładki pokryte są cieniutką warstwą folii - dzięki czemu z łatwością możesz ją przetrzeć i usunąć drobne zabrudzenia codziennego użytkowania. Dodatkowo - zaokrąglone narożniki i twarda okładka gwarantują, że Twój notes przetrwa noszenie w torebce czy w plecaku. :)
Limitowana edycja
Ze względu na to, jak trudne do wykonania są te notesy oraz na światową sytuację z dostępnością papieru (która krótko mówiąc jest tragiczna) nie mogę obiecać, że notesy wejdą na stałe do asortymentu mojego sklepu, więc są obecnie w ilości limitowanej.
Mogę Cię jednak zapewnić, że prywatnie je uwielbiam i łatwo się nie poddam! Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby ten papier 150 g/m2 i twarda oprawa, stanowiły kolejną kategorię moich produktów. Nie wiem natomiast, czy ze względu na liczne perturbacje związane z produkcją nie będę zmuszona zmienić ich wyglądu… Jeśli więc czujesz, że to produkt stworzony dla Ciebie, odradzałabym długie zwlekanie z decyzją o zakupie. :)
Podobał Ci się mój artykuł? Wesprzyj moją działalność i udostępnij poniższą grafikę (wraz z linkiem do artykułu) w swoim ulubionym medium społecznościowym np. Pinterest czy Instagramie. To nic nie kosztuje, a dla mnie to nieoceniona pomoc w dalszym rozwoju mojej marki. :)